Ludzie w Polsce okresu PRL chcieli wierzyć, że żyją w cywilizowanym kraju, bo nie chcieli przyjąć do wiadomości, ze żyją w sowieckiej kolonii, a w najlepszym razie, w takiej lepszej wersji „Trzeciego Świata”. Jak pokazał kryzys gospodarczy lat 80., to raczej żyli w całkowicie upadłym kraju Trzeciego Świata.
Z tej racji chętnie czytano o różnej egzotyce, a za taką uważano wówczas latynoskiego gitarzystę Carlosa Santanę. Był on wówczas dość znany, ale w Polsce ciągle traktowano go bardziej jako ciekwao0stkę niż w pełni wartościowego muzyka. Tym większą egzotyką dla rodzimych patriotycznie nastawionych melomanów był, znany obecnie jedynie koneserom, afro-brytyjski zespół Osibisa. Zestawienie obu tych wykonawców w tym jednym artykule nie było więc przypadkowe, choć może nie koniecznie ich autor miał coś złego na myśli.