W Polsce okresu PRL mało kto ze zwykłych ludzi mógł pojechać za granicę i jeszcze dodatkowo zafundować sobie bilet na koncert jakiejś gwiazdy rocka. Z tego powodu wielkim zainteresowaniem cieszyły się relacje osób, które na takich koncertach bywały, a potem opisywały je do polskiej prasy. Tutaj mamy do czynienia właśnie z taką sytuacją. Niejaki Christopher Kris (co zdecydowanie jest pseudonimem) opisał swoje wrażenia z koncertu zespołu The Rolling Stones w Toronto w Kanadzie w lipcu 1972 r.
Nawiasem mówić bardzo ciekawy jest fakt, że przed obecnym „Księciem Ciemności” którym tytułuje się Ozzy Osbourne’a ten mroczny tytuł czyli ("Prince of Darkness”) Mick Jagger.