Brytyjski zespół Pink Floyd, to jedna z ikon muzyki rockowej. Obecnie obszerne informacje o nim w języku polskim znaleźć można praktycznie wszędzie, począwszy od prasy muzycznej, poprzez liczne monografie (polskie i obce), wspomnienia po niezliczoną ilość danych w Internecie.
Jednak w Polsce lat 70. taka wiedza dostępna była nielicznym. W tym czasie w naszym kraju nie było praktycznie prasy poświęconej muzyce rockowej, a jedynie rubryki udostępniane w czasopiśmie „Jazz” na opis tego gatunku muzyki. Nie było dostępu do zachodniej prasy muzycznej, a tym bardziej monografii o zespole (które zresztą jeszcze wówczas nie istniały), a także encyklopedii rockowych.
Ogromne sukcesy albumów: „The Dark Side of the Moon” (1973), „Wish You Were Here” (1975) i „Animals” (1977) także w Polsce stworzyły olbrzymi głód wiedzy o tym zespole wśród masowej publiczności rockowej. Bezpośrednim asumptem do przygotowania monografii tego zespołu na łamach miesięcznika „Jazz” było zwłaszcza wydanie ostatniej z tych płyt.
Notabene grupa Pink Floyd w Polsce okresu PRL była nie tylko zespołem rockowym, ale także uosobieniem marzeń o Zachodzie i innym „lepszym” świecie. Jej melodyjne a przy tym poruszające wyobraźnię utwory były też powszechnie słuchane przez ludzi z różnych grup społecznych. Z tego powodu jej płyty były jednym z bardziej pożądanych towarów na giełdach płytowych, gdzie osiągały wysokie ceny. Także obecnie grupa ta nadal cieszy się olbrzymią popularnością wśród starszego pokolenia, często niechętnego już innym wykonawcom rockowym.
Tekst ten przygotował znany później dziennikarz muzyczny Wiesław Królikowski. Był to tekst znacznie bardziej rozbudowany i – z natury rzeczy bardziej aktualny - niż podobne opracowanie jakie przygotował na lamach tego pisma kilka lat wcześniej J. Żmichowski („Jazz” nr z XI 1975 r.). Przygotowany przez Królikowskiego tekst, to moim zdaniem najbardziej pełna monografia grupy Pink Floyd jaka ukazała się na łamach polskiej prasy muzycznej w Polsce lat 70. i jeden z lepszych tekstów o tej grupie jakie ukazały się w okresie PRL. Dzisiaj nie robi on już takiego wrażenia jak kiedyś, ale wciąż pozostaje dowodem spojrzenia polskiego dziennikarstwa muzycznego na ten zespół w epoce, kiedy odnosił największe sukcesy.
Pamiętam jak z wypiekami na twarzy po raz pierwszy czytałem ten tekst około 1981 r. z pożyczonego egzemplarza „Jazz” i jak wielkie zrobił on wówczas na mnie wrażenie. Do końca 1979 r. nie interesowałem się szerzej muzyką, więc nie wiedziałem nawet że istnieje taka gazeta. W późniejszych latach jedynie dziwiłem się, że to Wiesław Weiss opisał ten zespół w licznych rozbudowanych monografiach prasowych i książkowych, a nie Królikowski, który pisał o nim po raz pierwszy (podobnie zresztą jak m.in. o Led Zeppelin).
Celem tego bloga jest przypomnienie niektórych bardziej wartościowych artykułów i notatek o muzyce popularnej drukowanych w prasie muzycznej PRL.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Ten blog będzie prezentował wybrane wycinki z prasy muzycznej wydawanej w Polsce w okresie PRL. Najczęściej same wycinki, ale niekiedy te...
-
Brytyjski zespół Soft Machine w swej pierwotnej postaci był grupą grającą rock progresywny w stylu szkoły Canterbury, której był jednym z ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz