Fat Mattress (Gruby Materac) to brytyjski zespół folk-rockowy istniejący w latach 1968-1970. Jego założycielem a zarazem liderem był Noel Redding (1945-2003), były basista The Jimi Hendrix Experience. Do odejścia z tej grupy skłoniło go niedostateczne uwzględnianie na płytach Hendrixa jego własnych kompozycji. Ponadto muzyk był uzależniony od alkoholu i narkotyków, a także nieco megalomański. O ile odejście z grupy Hendrixa było błędem, to sprzedanie przez niego w latach 70. praw autorskich do nagrań stworzonych z Hendrixem było już klęską. Przez kolejne lata starał się przed sądami o odzyskanie tych praw, ale jego starania zakończyły się fiaskiem.
Obecnie Fat Mattress to całkowicie zapomniany zespól znany jedynie najbardziej zagorzałym fanom. Jednak w epoce był dość znany, choć w Polsce nigdy nie cieszył się jakimś szczególnym uznaniem. Jego dwie płyty są obecnie dobrze oceniane, ale większym uznaniem cieszy się jej debiut „Fat Mattress” z 1969 r.
Przygotowanie notki o tym zespole w tamtym czasie w Polsce dobrze świadczy o ówczesnych polskich dziennikarzach muzycznych. Jest ona dowodem na to, że pomimo izolacji kraju, bacznie śledzili oni to co się dzieje na brytyjskiej scenie muzycznej, czego dowodem jest właśnie ten tekst. Dzisiaj jest on już jedynie ciekawostką, ale też dokumentem obrazującym kondycję polskiej prasy muzycznej na początku lat 70. XX w.
O Noelu Reddingu i grupie Fat Mattress możemy obecnie dużo więcej dowiedzieć się dzięki polskiemu tłumaczeniu książki wspomnieniowej Noela Reddinga napisanej przez niego przy pomocy Carol Appleby pt. „Are You Experienced? The inside story of the Jimi Hendrix Experience” wydanej w 1990 r. (wydanie polskie z 2000 r. pt.: „Czy jesteś doświadczony? Prawdziwa historia The Jimi Hendrix Experience”).
Celem tego bloga jest przypomnienie niektórych bardziej wartościowych artykułów i notatek o muzyce popularnej drukowanych w prasie muzycznej PRL.
czwartek, 19 marca 2020
środa, 4 marca 2020
Grateful Dead – historia zespołu w magazynie „MM” z V 1980 r.
Amerykański zespół Grateful Dead jest jednym z moich
ulubionych wykonawców muzyki rockowej. W czasach PRL nigdy nie był w Polsce
specjalnie popularny, ale na pewno był znany w środowisku hipisów, a także
obeznanych z muzyką dziennikarzy. Wśród tych ostatnich nie był jednak jakimś
ulubieńcem, bo w ówczesnych audycjach Polskiego Radia jego albumy prezentowano
jedynie z rzadka.
Ta amerykańska grupa istniała w latach 1965-1995 i w okresie
swego istnienia przygotowała trzynaście albumów studyjnych z nowym materiałem
oraz czternaście albumów koncertowych. Ta wielka ilość albumów koncertowych nie
była przypadkowa i wynikała z tego, że w przeciwieństwie do wielu innych
wykonawców zespół ten najpełniej realizował się na koncertach. Jego płyty
studyjne były zaledwie szkicami, które grupa rozwijała do pełnowymiarowych
dzieł malarskich dopiero podczas bezpośredniego zetknięcia z publiczności na
koncercie. Nie przypadkowo więc za jej najlepsze płyty uważa się albumy
koncertowe. Pierwszym z nich był legendarny „Live/Dead” z 1969 r. – jedna z
moich ulubionych płyt.
Po raz pierwszy z opisem twórczości zespołu Grateful Dead
spotkałem się dzięki prezentowanemu tutaj artykułowi o tej grupie w „Magazynie Muzycznym” z
maja 1980 r. Przygotował go młody jeszcze wówczas dziennikarz muzyczny Wiesław
Weiss. Byłem zachwycony tym tekstem i zaintrygowany twórczością Grateful Dead,
choć w tamtym czasie nie znałem ani jednego nagrania tego zespołu. Ważne jest
to, że omawiany tutaj tekst zainspirował mnie do poszukiwania jego nagrań, co niekiedy przynosiło komiczne konsekwencje. Mam nadzieję, że kiedyś
to opiszę w osobnym poście.
Uważam, że to jeden z najlepszych tekstów muzycznych jakie
niegdyś ukazały się na łamach magazynu „Jazz”, w owym czasie przemianowanego na
„Magazyn Muzyczny”. To także najlepszy opis historii i twórczości Grateful Dead
jaki ukazał się w prasie muzycznej PRL. W zasadzie do chwili obecnej nie ma
równie dobrego tekstu o tym zespole. Przykro to powiedzieć, ale nie licząc
jednego opisu z „Tylko Rocka opublikowanego w latach 90. XX w. żadna inna z
polskich gazet muzycznych aż do chwili obecnej nie poświęciła tej grupie
należytej uwagi.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
-
Ten blog będzie prezentował wybrane wycinki z prasy muzycznej wydawanej w Polsce w okresie PRL. Najczęściej same wycinki, ale niekiedy te...
-
Brytyjski zespół Soft Machine w swej pierwotnej postaci był grupą grającą rock progresywny w stylu szkoły Canterbury, której był jednym z ...